Miło mi poinformować/pochwalić się/donieść, że niniejszym nadszedł koniec śmiesznym tłumaczeniomw CRM 2011. W tym słynnemu „wymagany podmiot gospodarczy”, „zasób jest niedostępna” i najnowszemu „mapa lokalizacji”.
Właśnie kończę kilkugodzienną wymianę zdań z super ludźmi z Redmond na temat złych polskich tłumaczeń w CRM 2011. To, co nie udało się przez 3 lata z CRM 4.0 (także mi, jeszcze nie jako MVP), udało się po jednym moim emailu do listy dystrybucyjnej dla MVP (do której dopiero teraz mam dostęp). Otóż po wiadomości, że niedopuszczalne jest tłumaczenie „mapa lokalizacji” i reszta, sprawa została w ciągu 20 minut wyeskalowana do grupy zajmującej się tłumaczeniami CRM 2011 wewnętrz Microsoft i okazało się, że ci ludzie naprawdę są otwarci na „feedback”…
Po wymianie emaili i liście moich proponowanych tłumaczeń, w poniedziałek tłumaczenia trafią do agencji zajmującej się lokalizacją CRM 2011. Ponieważ nie chcę właściwego tłumaczenia „Sitemap” wskazywać samodzielnie („Mapa witryny” czy „Mapa strony”?) obiecałem, że zapytam innych polskich użytkowników – którą opcję wybrać?

Okazało się, że bycie MVP ma sens. Problem, z którym borykaliśmy się od kilku lat i zawsze padała odpowiedź „Ktoś tak zrobił, to tak jest. No śmieszne, wiemy, ale nic przecież z tym nie zrobimy” udało się rozwiązać… pisząc 1 dodatkowy email. Ale do właściwych ludzi…

No, praca wykonana, więc można iść spać. Teraz już nikt nigdy nie będzie się śmiał z naszego CRM! 🙂

PS. Mimo, że wymienione tłumaczenia będą zrobione jeszcze w przyszłymtygodniu, nowy poprawny bazowy polski plik instalacyjny ukaże się za pewien czas, bo umówiliśmy się na „okres szukania błędów”. Jak coś macie, zapraszam do komentarzy. Zbieramy listę głupich i złych tłumaczeń w Dynamics CRM 2011.

PS2. Mega dzięki dla Tomka Filipowicza za wyśmianie „mapy lokalizacji”, którą posłużyłem się jako jednym z przykładów, że „tak nie może być”.

Reklama